Objawienia Maryjne w Gietrzwałdzie

„Żądam, abyście codziennie odmawiali różaniec"

"Pierwszą osobą, której N. Panna ukazała się w Gierczwałdzie jest Augustyna Szafryńska, dziewczę czternastoletnie, poczciwe, skromne, ale bardzo zwyczajne i które w innych okolicznościach niczyjej pewno nie zwróciłoby uwagi."

"Dwunastoletnia Basia Samulowska, podobnie jak Augusta z ubogiego, wiejskiego stanu, ujrzała N. Pannę nazajutrz, i te widzenia powtarzały się odtąd codziennie."

"Im w większe potrzebie, biedzie i nędzy znajdują się ludzie, z tém obfitszą i prędszą P. Bóg przychodzi im pomoć. Było to tak już w najdawniejszych czasach, bywa i teraz, a najlepszym dowodem tego naród nasz Polski" (Samulowski, R.: "Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie", Gietrzwałd 1878, nakładem księgarni katolickiej).

"Ta pomoc Boża i opieka Najśw. Panny i teraz nie opuszcza nas, P. Bóg nie zapomina o Polakach, a Najśw. Marya Panna nie przestaje być i nadal najlepszą królową i matką naszą. Dowodem tego cudowne objawienie się Najśw. Maryi Panny we wsi Gietrzwałdzie na Warmii" (Samulowski, R.: "Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie", Gietrzwałd 1878).

"Ponieważ przedłożona nam książeczka pod tytułem „Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie" nic w sobie nie zawiera, co by było przeciwko wierze i obyczajom katolickim, a fakta w niej opowiadane powzięte są z urzędowych dokumentów, które względem zajść tamtejszych od ordynaryatu zostały zaciągnione" (Hipler, Franz: "Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie dla ludu katolickiego podług urzędowych dokumentów spisane", Brunsberga 1878, drukiem Warmińskim J.C. Pohl).