Znaczenie objawień

"Gietrzwałd (Dittrichswalde) jest to wioska wielka i dosyć zamożna licząca do 900 mieszkańców o pół mili od Biesała (Biesellen) stacji kolejowej na drodze z Torunia (Thorn), Hawy (Dt. Eylau) do Olsztyna (Allenstein), należąca do diecezji warmińskiej, którą rządzi obecnie Najprzewielebniejszy Ksiądz Biskup Dr. Filip Krementz" (Samulowski, R.: "Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie", Gietrzwałd 1878, nakładem księgarni katolickiej).

"Ludność jej z wyjątkiem jednego gospodarza jest katolicka i polska, mówi też po największej części po polsku i jest pracowita i pobożna i trudni się wyłącznie rolnictwem" (Samulowski, R.: "Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie", Gietrzwałd 1878).

"Na górce panującej nad wsią całą stoi kościół murowany, stary ale jeszcze mocny, z gotycka budowany, nie wielki, bo ledwo wystarczający dla parafii liczącej przeszło 2000 dusz, z wieżą drewnianą" (Samulowski, R.: "Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie", Gietrzwałd 1878).

"Po egzaminie więc z katechizmu, który się odbył dnia 27 czerwca 1877 r. i aż do ósmej godziny wieczorem trwał, powracała uszczęśliwiona Augusta do domu, i po drodze jeszcze we wsi spotkała się przypadkiem z matką, która właśnie za sprawunkami była także w Gietrzwałdzie" (Samulowski, R.: "Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie", Gietrzwałd 1878, nakładem księgarni katolickiej).

"Ledwie atoli kilkanaście kroków od cmentarza kościelnego uszły, kiedy zadzwoniono na „Anioł Pański." Poklękły obie na drodze, aby pacierz zmówić i zwróciły się twarzą ku kościołowi. W tej chwili dziewczynka do matki z przelęknieniem woła: „wejcieno, wejcieno, co to za jasność na tym tam klonie i jaka tam osoba - to Najświętsza Panna!""

"Stało się to dnia 27 Czerwca 1877 r. wieczorem około godziny 9tej, co na wieczną zapisujemy pamiątkę" (Najświętsza Panna w Gietrzwałdzie - dokładny opis objawień, archiwum historyczne).

"Na drugi dzień o tej samej godzinie przyszło już więcej dzieci pod klon i tam poklęknawszy, mówiły Różaniec, w czasie którego, widziała Augusta Szafryńska i Barbara Samulowska z Worytu" następne objawienie (Pielgrzymka do Gierczwałdu - list do wiernych, dokumentacja historyczna).

"Następującego dnia stawiła się Justyna w towarzystwie kilku współuczennic, którym opowiedziała, że do Gietrzwałdu idzie i dla czego, pod klon. Dzieci uklękły i rozpoczęły głośno 15 tajemnic różańca w ten sposób, jak w domu i w kościele do tego były przyzwyczajone szczególnie podczas majowego nabożeństwa" (Hipler, Franz: "Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie dla ludu katolickiego podług urzędowych dokumentów spisane", Brunsberga 1878, drukiem Warmińskim J.C. Pohl).

"Siedziała ona tam Pani w postaci dziewicy niezrównanie pięknej, 16-18 letniej, niezwykła jasność świetniejsza od śniegu i jakoby obłok jasności naokół się rozlewała. Z głowy niezakrytej spływały silne, długie, jasne włosy przez ramiona i piersi aż do kolan. Uszy po części były widzialne. Łagodnie pałające oczy były niebieskie, jagody oblicza podłużnie zaokrąglonego zdawały się być różano-złotawe."

"Szyja była goła, aż do wysoko zapiętego zrąbka białej, przestwornej aż na nogi spadającej szaty. Ramiona zakrywały dobrze przylegające rękawy; biodra okalała biała przepaska; ręce spoczywały ze spokojną godnością na kolanach; z rąk tak samo jak z szyi i stóp na pół łokcia może długie rozchodziły się promienie" (Hipler, Franz: "Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie", Brunsberga 1878).

"Zresztą cała postać nie wyglądała nieokreślnie i w mglistych zarysach, albo jak malowany tylko lub rzeźbiony obraz, lecz jak prawdziwie żyjące ciało, które się chyba tylko blaskiem i piękną od zwyczajnej postaci niewieściej różniło" (Hipler, Franz: "Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie", Brunsberga 1878).

"Spośród tych broszur najpoważniejsze są opracowania Ks. Franciszka Hiplera, oparte na protokółach urzędowych, znajdujących się w Archiwum Diecezjalnym. Zostały wydrukowane w języku niemieckim pt. Die Erscheinungen in Dittrichswalde für das katholische Volk nach amtlichen Berichten dargestellt, Braunsberg 1877 oraz w języku polskim pt. Objawienia Matki Boskiej w Gietrzwałdzie dla ludu katolickiego podług urzędowych dokumentów spisane, Brunsberga 1878"

"Gdy wieść o tych zjawieniach i mnożących się pielgrzymkach doszła do ks. Krementza, biskupa warmińskiego, zjechał sam na miejsce. Rozmawiał z wybranemi niewiastami, przyglądał się ich zachwytowi, zadawał przez nie pytania, a uznawszy wypadek za godny bliższego zbadania, przysłał do Gierczwałdu swoich komisarzów, między niemi ks. Hiplera, regiensa seminaryjum w Frauenburgu"

"Piękna Pani, przedstawiająca się jako Najświętsza Maryja Panna Niepokalanie Poczęta, objawiła się 160 razy (!), pomiędzy 27 czerwca a 16 września tego roku, przemawiając po polsku (!) do dwóch młodziutkich wizjonerek, Justyny Szafryńskiej i Barbary Samulowskiej."

"Fala ozdrowieńczej odnowy życia duchowego i publicznego, jaka rozlała się z Gietrzwałdu na całą Polskę, pomimo dzielących ją zaborczych kordonów i różnic stanowych - to niewątpliwie czynnik, którego nie wolno pominąć i nie sposób przecenić w analizie fenomenu odzyskania i odbudowy Rzeczypospolitej 40 lat później."

"Chcę, żebyście wystawili tu figurę Niepokalanego Poczęcia, w pozycji stojącej, z rękami złożonymi do modlitwy."

Matka Boża chciała pozostawić trwały znak swojej obecności w Gietrzwałdzie. Kapliczka miała być miejscem modlitwy dla przyszłych pokoleń i przypomnieniem o przesłaniu różańcowym.

Objawienia gietrzwałdzkie niosą uniwersalne przesłanie o mocy modlitwy różańcowej. W okresie prześladowań religijnych i kulturowych Matka Boża przypomniała o fundamentalnych wartościach:

• Wiara - jako podstawa tożsamości i siły duchowej
• Modlitwa - różaniec jako codzienne narzędzie łaski
• Wspólnota - modlitwa w rodzinach i grupach
• Nadzieja - ufność w opiekę Matki Bożej
• Nawrócenie - przemiana serc przez modlitwę

"Naród bowiem nasz, naród Polski, niegdyś potężny i panujący nad wielkim królestwem, rozciągającym się od morza do morza, poszczycić się może bardzo licznymi zdarzeniami, które jak z jednej strony są dowodem nieustającym osobliwszej nad nami opieki Bożej i orędownictwa za nami naszej „Królowej Polski" Maryi Panny, tak z drugiej strony są dla nas chlubą największą i niezatartą pamiątką, pobudzającą nas do ciągłej wdzięczności."

"Ta pomoc Boża i opieka Najśw. Panny i teraz nie opuszcza nas, P. Bóg nie zapomina o Polakach, a Najśw. Marya Panna nie przestaje być i nadal najlepszą królową i matką naszą. Dowodem tego cudowne objawienie się Najśw. Maryi Panny we wsi Gietrzwałdzie na Warmii."